Pięć sposobów na lampy wiszące
Autor: zet
Każdy, kto chce dopasować wnętrze pokoju do swoich potrzeb nie może zapomnieć o lampie. Tyle, że spośród wielu propozycji trudno wybrać tę najlepszą. Oto pięć sposobów na wyjątkowe lampy wiszące. Do wyboru.
Niektórzy lubią nowoczesność, inni chcą się wyróżniać, a kolejnym zależy na tym, żeby mieć święty spokój. Ważne, żeby każdy znalazł swoją drogę do komfortu życia. Można to osiągnąć na różne sposoby. Niektóre wydają się dziwne, chociaż takimi nie są. Inne są całkiem naturalnym rozwinięciem dotychczasowych trendów.
Sposób pierwszy: wisi żarówa
Najprostszym sposobem na lampy wiszące wydaje się być żarówka podwieszona na kablu pod sufitem. Czego więcej trzeba? Sama w sobie daje odpowiedniej jasności światło, a jednocześnie ogrzewa pomieszczenie swoim ciepłem. Nie wymaga żadnej ingerencji w sufit, w związku z koniecznością wieszania lampy.
To rozwiązanie idealne dla tych, którzy chcą wnętrza prostego i bez niepotrzebnych ozdobników. Wisząca pod sufitem żarówka w praktyczny sposób rozwiązuje problemy związane z oświetleniem pomieszczenia. Trzeba jednak pamiętać o tym, że jest to rzecz dla koneserów. Nie każdy będzie w stanie przyzwyczaić się do tak nietypowej lampy wiszącej. Komu się jednak uda, będzie miał rzecz, która w sposób wyjątkowy wyróżni mieszkanie.
Sposób drugi: lampa kwiatowa
Innym sposobem na odróżnienie się od innych są lampy wiszące ozdobione kwiatami. W skrajnym przypadku mogą być to rośliny żywe. W końcu nic tak nie podkreśla ekstrawagancji jak coś, co pasuje do danej sytuacji jak kwiatek do kożucha. Albo do lampy. Oczywiście, można też zdecydować się na rozwiązanie inne, takie które będzie mniej angażujące, a jednocześnie bardziej strawne dla większości.
Można po prostu wybrać lampę sufitową, która będzie miała klosze w kształcie kwiatków. Mogą to być jedynie szklane wyobrażenia, mogą też zdarzyć się specyficzne rozwiązania naśladujące realnie istniejące rośliny. W niektórych przypadkach dopuszczalne jest umieszczenie na lampie sztucznych kwiatów, które będą podkreślały niezaparte wrażenie, jakie zawsze robi taka lampa.
Sposób trzeci: ultranowocześnie
Ktoś może oczywiście zwrócić uwagę na to, że takie lampy są zbyt tradycjonalistyczne i za bardzo nawiązują do natury. I coś w tym będzie. Dlatego kolejną wartą rozważenia opcją są lampy wiszące w stylu hipernowoczesnym. Dotyczy to nie tylko ich wyglądu, ale także wyposażenia i możliwości, jakie dają.

Jeżeli chodzi o design, to z pewnością sprawdzą się formy oszczędnie organiczne. Albo takie, w których projektant bawi się kształtami i kolorami. A wyposażenie? Taka lampa powinna dać się w dowolny sposób regulować – bez konieczności wstawania z fotela. Najlepiej jeśli będzie połączona z aplikacją na smartfona, dzięki której będzie można nią sterować także z pociągu. Taka lampa poinformuje użytkownika o tym, jakie jest aktualnie zużycie prądu i ile luksów emituje.
Sposób czwarty: regulowany
Rozwinięciem idei lampy nowoczesnej będzie lampa silnie regulowana. Oprócz wspomnianych wyżej możliwości związanych z jej włączaniem, wyłączaniem, natężeniem światła czy rodzajem kolorów, na jakie się świeci (o aplikacji na smartfona nie wspominając) lampa będzie miała także regulację położenia.
Jeśli taka będzie potrzeba, lampę będzie można przesunąć w inną część pokoju. Albo obniżyć ją tak, żeby zwisała tuż nad stołem. Taka daleko posunięta elastyczność będzie z pewnością wielkim ułatwieniem dla tych, którzy w pokoju będą przebywali.
Sposób piąty: na okrągło
Niektórzy nie chcą jednak łączyć lampy z telefonem, ani nie chcą zajmować się przez cały czas jej ustawianiem. Dla nich rozwiązaniem będą lampy wiszące okrągłe. Zarówno w kształcie, jak i w rozumieniu przenośnym. O co chodzi?
Chodzi o lampy w kształcie kul, które żarzą się przez cały czas. Zaprogramowane z góry uwzględniają potrzeby użytkownika. Na przykład wyłączają się, gdy detektor ruchu rozpozna, że w pokoju nikogo nie ma. Albo rozjaśniają, gdy ktoś do pomieszczenia wejdzie. Takie inteligentne lampy wiszące mogą być już wkrótce stosowane choćby w budynkach użyteczności publicznej.
„artykuł pochodzi z serwisuwww.artykuly.net.pl„.